MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dziesiątki godzin korepetycji zamiast odpoczynku? Psycholog o „idealnych” świadectwach z wyróżnieniem

Magdalena Ignaciuk
Magdalena Ignaciuk
Wideo
od 7 lat
Temat zakończenia roku szkolnego nie cichnie. Co jakiś czas z różnych stron dochodzą nas głosy o świadectwach ze średnią 6,0. Uczniowie włożyli mnóstwo pracy, by osiągnąć takie wyniki i... dorośli podcinają im skrzydła. Internet huczy, a pod zdjęciami młodych ludzi chwalących się sukcesami czytamy tylko niewybredne komentarze krytyki. O to, czy faktycznie takie zło wyrządzamy naszym szóstkowym dzieciom, zapytałam psycholożkę, dr Beatę Rajbę.

Spis treści

Wzorowy absolwent

Zespół Szkół Zawodowych nr 3 w Starachowicach prężnie działa na TikToku i tam też udostępniono nagranie prezentujące Radka – najlepszego absolwenta szkoły. Uczeń zakończył naukę w Szkole Branżowej I stopnia z imponującą średnią 6,0. Wzorowa ocena zachowania oraz szóstki ze wszystkich przedmiotów ewidentnie cieszą bohatera materiału.

Radek od września zaczyna naukę w Branżowej Szkole II stopnia i będzie mógł zdobyć tytuł technika oraz zdać maturę, a później, jak tylko będzie chciał, iść na studia – wyjaśnia szkoła.

Najlepsza uczennica drugi rok z rzędu

Podobnie w Garwolinie. Tam Zespół Szkól nr 2 pochwalił się świadectwem uczennicy – Natalii Drągowskiej.

Dzisiejsze zakończenie roku szkolnego w garwolińskiej Dwójce miało szczególny wymiar. – W historii szkoły po raz czwarty mamy ucznia, który uzyskuje na koniec roku średnią 6.0! – powiedziała dyrektor szkoły Ewa Flaga.

Uczennica drugi raz z rzędu uzyskała tak wysoką średnią. W rozmowie z portalem wirtualnygarwolin.pl powiedziała, że sukces zawdzięcza po prostu nauce.

Podcinamy młodym skrzydła?

Pod materiałami na temat szczególnych osiągnięć w nauce przeczytamy mnóstwo niewybrednych komentarzy. Dorośli chętnie podcinają dzieciom skrzydła, głosząc prawdy ludowe: „zobaczysz, jak skończysz szkołę, to się dopiero zacznie życie!”, czy też „takie świadectwo niczego nie uczy”.

Na szczęście wyrazy uznania, wsparcie i gratulacje przeważają, a internauci doceniają starania młodych ludzi.

– Lubi się chłopak uczyć. Jest z siebie dumny i bardzo dobrze. Pozostaje mi pogratulować i życzyć dalszych sukcesów – czytamy pod nagraniem w aplikacji TikTok.

Zastanawiałam się, czy w komentarzach krytyki jest choćby cień prawdy i obawy, że bycie najlepszym może wcale nie być takie dobre dla uczniów. O opinię zapytałam dr Beatę Rajbę, psycholożkę dziecięcą.

Psycholog dziecięcy o świadectwach z wyróżnieniem

– Takie pasmo sukcesów nie zawsze oznacza dyscyplinę i sztywny rygor w domu, zmuszanie, tresurę i dziesiątki godzin korepetycji zamiast odpoczynku. Niektórzy uczniowie lepiej sobie radzą, mają motywację wewnętrzną, przyjemność z nauki i osiągania sukcesów. I bardzo dobrze, brawo oni! – mówi dr Beata Rajba.

Ekspertka zwraca uwagę na to, że bardzo dobre wyniki w nauce wcale nie muszą być wynikiem przymuszania przez rodziców i godzin ślęczenia nad książkami.

– Problemem są nie oceny, czy paski, a postawy rodziców. Niektórzy oczekują od dziecka, że będzie żywym potwierdzeniem ich doskonałej biegłości w roli rodzica. Inni realizują poprzez potomstwo swoje niespełnione ambicje, zmuszając je np. do wielogodzinnych ćwiczeń gry na instrumencie. Jeszcze inni działają z lęku, że dziecko przegra wyścig do sukcesu. Wreszcie zdarza się, że rodzic zauważa dziecko tylko i wyłącznie wtedy, kiedy osiąga ono sukcesy, ucząc je, że nie jest godne miłości, chyba że sukcesy osiąga – dodaje psycholożka.

– W efekcie presja, którą tacy rodzice wywierają, staje się toksyczna. Dziecko zapłaci za nią cenę za parę lat, gdy jako nastolatek będzie bardziej narażone na problemy psychiczne lub za lat parędziesiąt, gdy jako dorosły uświadomi sobie, że nie żyje swoim życiem, nigdy nie realizowało swoich pasji, tylko stało się marionetką w rękach rodziców. W najlepszym wypadku zbuntuje się i trochę ochroni swoją psychikę, ale jednocześnie nie rozwinie potencjału i straci przyjemność z nauki – wyjaśnia.

Nadmierna presja ze strony rodziców może prowadzić do poważnych konsekwencji psychicznych. Dzieci mogą odczuwać stres, który wpływa na ich zdrowie psychiczne w późniejszych latach.

– Dla dziecka potencjalną wartość rozwojową mają i sukcesy i porażki, ale to rodzic jest pierwszym lustrem, w którym przegląda się, budując swoją samoocenę. Dlatego do rodzica należy przekazanie mu jego wyników i ocen w taki sposób, żeby budowały zdrowe poczucie sprawczości, odporność psychiczną i stabilną samoocenę. Odniosło sukces? „Super, jesteś zdolny, a na dodatek masz motywację wewnętrzną, umiesz zorganizować sobie naukę, nie poddajesz się!”. Udało się odnieść tylko część sukcesu, np. zdać, ale na miernych? „Popatrz, ile pracy włożyłeś w tę dwójkę z matematyki! Widziałem twoje starania i cieszę się, że próbowałeś”. Nie udało się zdać wcale? „No trudno, wierzę w ciebie, za rok spróbujesz znowu, a będziesz mądrzejszy o doświadczenia z tego roku. Powiedz mi, co zrobisz inaczej? Jak mogę ci pomóc?”.

Psycholożka podkreśla rolę rodziców w budowaniu samooceny dziecka. Sukcesy i porażki mogą mieć wartość rozwojową, jeśli rodzice przekazują informacje zwrotne w sposób wspierający. Chwaląc dziecko za osiągnięcia i motywację, a także za starania, nawet jeśli wynik nie jest idealny, pomagają budować zdrową samoocenę i odporność psychiczną. Ważne jest, aby dziecko wiedziało, że jest doceniane nie tylko za sukcesy, ale też za wysiłki i naukę z porażek.

– Najważniejszą lekcją, jaką możemy przekazać dziecku, bez względu na to, czy dostało szóstkę, dwójkę czy jedynkę, jest ta, że ocena, pasek, wyróżnienie to tylko informacja zwrotna, a nie etykietka, która je definiuje. Ta informacja zwrotna jest ważna, bo uczy dziecko, że robi coś dobrze, wystarczająco dobrze, albo że może być lepsze i że rodzic, najważniejsza osoba na świecie, zauważa, jak się stara mimo problemów. Przede wszystkim zaś uczy je ścigać się z samym sobą, nie tylko z innymi – podsumowuje ekspertka.

Rodzice muszą uświadomić swoim dzieciom, że oceny to tylko informacja zwrotna, a nie definicja ich wartości. Dostrzeganie wysiłku i włożonej pracy pomoże dziecku nauczyć się konkurować przede wszystkim z samym sobą, co jest kluczowe dla zdrowego rozwoju psychicznego i emocjonalnego.

dr Beata Rajba – dr nauk humanistycznych, psycholożka, terapeutka EMDR, nauczycielka i wykładowczyni Wyższej Szkoły Kształcenia Zawodowego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!

Świadectwa szkole

Co warto wiedzieć o ocenach na świadectwie szkolnym?

Jak nauczyciel wystawia oceny na koniec roku?

Na koniec roku szkolnego nauczyciel wystawia ocenę na podstawie wszystkich ocen uzyskanych w danym roku szkolnym.

Jaka może być ocena zachowania?

Ocena zachowania jest zapisywana słownie i może być:

  • wzorowa
  • bardzo dobra
  • dobra
  • poprawna
  • nieodpowiednia
  • naganna

Czy ocena z religii liczy się na świadectwie?

Od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii i etyki nie będzie wpisywana na świadectwo.

Kiedy otrzymuje się świadectwo z biało-czerwonym paskiem?

Świadectwo z biało-czerwonym paskiem otrzymują uczniowie, którzy mają bardzo dobre lub wzorowe zachowanie oraz średnią ocen wynoszącą minimum 4,75.

Najlepsza uczennica drugi rok z rzędu

Podobnie w Garwolinie. Tam Zespół Szkól nr 2 pochwalił się świadectwem uczennicy – Natalii Drągowskiej.

Dzisiejsze zakończenie roku szkolnego w garwolińskiej Dwójce miało szczególny wymiar. – W historii szkoły po raz czwarty mamy ucznia, który uzyskuje na koniec roku średnią 6.0! – powiedziała dyrektor szkoły Ewa Flaga.

Uczennica drugi raz z rzędu uzyskała tak wysoką średnią. W rozmowie z portalem wirtualnygarwolin.pl powiedziała, że sukces zawdzięcza po prostu nauce.

Podcinamy młodym skrzydła?

Pod materiałami na temat szczególnych osiągnięć w nauce przeczytamy mnóstwo niewybrednych komentarzy. Dorośli chętnie podcinają dzieciom skrzydła, głosząc prawdy ludowe: „zobaczysz, jak skończysz szkołę, to się dopiero zacznie życie!”, czy też „takie świadectwo niczego nie uczy”.

Na szczęście wyrazy uznania, wsparcie i gratulacje przeważają, a internauci doceniają starania młodych ludzi.

– Lubi się chłopak uczyć. Jest z siebie dumny i bardzo dobrze. Pozostaje mi pogratulować i życzyć dalszych sukcesów – czytamy pod nagraniem w aplikacji TikTok.

Zastanawiałam się, czy w komentarzach krytyki jest choćby cień prawdy i obawy, że bycie najlepszym może wcale nie być takie dobre dla uczniów. O opinię zapytałam dr Beatę Rajbę, psycholożkę dziecięcą.

Psycholog dziecięcy o świadectwach z wyróżnieniem

– Takie pasmo sukcesów nie zawsze oznacza dyscyplinę i sztywny rygor w domu, zmuszanie, tresurę i dziesiątki godzin korepetycji zamiast odpoczynku. Niektórzy uczniowie lepiej sobie radzą, mają motywację wewnętrzną, przyjemność z nauki i osiągania sukcesów. I bardzo dobrze, brawo oni! – mówi dr Beata Rajba.

Ekspertka zwraca uwagę na to, że bardzo dobre wyniki w nauce wcale nie muszą być wynikiem przymuszania przez rodziców i godzin ślęczenia nad książkami.

– Problemem są nie oceny, czy paski, a postawy rodziców. Niektórzy oczekują od dziecka, że będzie żywym potwierdzeniem ich doskonałej biegłości w roli rodzica. Inni realizują poprzez potomstwo swoje niespełnione ambicje, zmuszając je np. do wielogodzinnych ćwiczeń gry na instrumencie. Jeszcze inni działają z lęku, że dziecko przegra wyścig do sukcesu. Wreszcie zdarza się, że rodzic zauważa dziecko tylko i wyłącznie wtedy, kiedy osiąga ono sukcesy, ucząc je, że nie jest godne miłości, chyba że sukcesy osiąga – dodaje psycholożka.

– W efekcie presja, którą tacy rodzice wywierają, staje się toksyczna. Dziecko zapłaci za nią cenę za parę lat, gdy jako nastolatek będzie bardziej narażone na problemy psychiczne lub za lat parędziesiąt, gdy jako dorosły uświadomi sobie, że nie żyje swoim życiem, nigdy nie realizowało swoich pasji, tylko stało się marionetką w rękach rodziców. W najlepszym wypadku zbuntuje się i trochę ochroni swoją psychikę, ale jednocześnie nie rozwinie potencjału i straci przyjemność z nauki – wyjaśnia.

Nadmierna presja ze strony rodziców może prowadzić do poważnych konsekwencji psychicznych. Dzieci mogą odczuwać stres, który wpływa na ich zdrowie psychiczne w późniejszych latach.

– Dla dziecka potencjalną wartość rozwojową mają i sukcesy i porażki, ale to rodzic jest pierwszym lustrem, w którym przegląda się, budując swoją samoocenę. Dlatego do rodzica należy przekazanie mu jego wyników i ocen w taki sposób, żeby budowały zdrowe poczucie sprawczości, odporność psychiczną i stabilną samoocenę. Odniosło sukces? „Super, jesteś zdolny, a na dodatek masz motywację wewnętrzną, umiesz zorganizować sobie naukę, nie poddajesz się!”. Udało się odnieść tylko część sukcesu, np. zdać, ale na miernych? „Popatrz, ile pracy włożyłeś w tę dwójkę z matematyki! Widziałem twoje starania i cieszę się, że próbowałeś”. Nie udało się zdać wcale? „No trudno, wierzę w ciebie, za rok spróbujesz znowu, a będziesz mądrzejszy o doświadczenia z tego roku. Powiedz mi, co zrobisz inaczej? Jak mogę ci pomóc?”.

Psycholożka podkreśla rolę rodziców w budowaniu samooceny dziecka. Sukcesy i porażki mogą mieć wartość rozwojową, jeśli rodzice przekazują informacje zwrotne w sposób wspierający. Chwaląc dziecko za osiągnięcia i motywację, a także za starania, nawet jeśli wynik nie jest idealny, pomagają budować zdrową samoocenę i odporność psychiczną. Ważne jest, aby dziecko wiedziało, że jest doceniane nie tylko za sukcesy, ale też za wysiłki i naukę z porażek.

– Najważniejszą lekcją, jaką możemy przekazać dziecku, bez względu na to, czy dostało szóstkę, dwójkę czy jedynkę, jest ta, że ocena, pasek, wyróżnienie to tylko informacja zwrotna, a nie etykietka, która je definiuje. Ta informacja zwrotna jest ważna, bo uczy dziecko, że robi coś dobrze, wystarczająco dobrze, albo że może być lepsze i że rodzic, najważniejsza osoba na świecie, zauważa, jak się stara mimo problemów. Przede wszystkim zaś uczy je ścigać się z samym sobą, nie tylko z innymi – podsumowuje ekspertka.

Rodzice muszą uświadomić swoim dzieciom, że oceny to tylko informacja zwrotna, a nie definicja ich wartości. Dostrzeganie wysiłku i włożonej pracy pomoże dziecku nauczyć się konkurować przede wszystkim z samym sobą, co jest kluczowe dla zdrowego rozwoju psychicznego i emocjonalnego.

dr Beata Rajba – dr nauk humanistycznych, psycholożka, terapeutka EMDR, nauczycielka i wykładowczyni Wyższej Szkoły Kształcenia Zawodowego.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!

Świadectwa szkole

Co warto wiedzieć o ocenach na świadectwie szkolnym?

Jak nauczyciel wystawia oceny na koniec roku?

Na koniec roku szkolnego nauczyciel wystawia ocenę na podstawie wszystkich ocen uzyskanych w danym roku szkolnym.

Jaka może być ocena zachowania?

Ocena zachowania jest zapisywana słownie i może być:

  • wzorowa
  • bardzo dobra
  • dobra
  • poprawna
  • nieodpowiednia
  • naganna

Czy ocena z religii liczy się na świadectwie?

Od roku szkolnego 2024/2025 ocena z religii i etyki nie będzie wpisywana na świadectwo.

Kiedy otrzymuje się świadectwo z biało-czerwonym paskiem?

Świadectwo z biało-czerwonym paskiem otrzymują uczniowie, którzy mają bardzo dobre lub wzorowe zachowanie oraz średnią ocen wynoszącą minimum 4,75.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Dziesiątki godzin korepetycji zamiast odpoczynku? Psycholog o „idealnych” świadectwach z wyróżnieniem - Strefa Edukacji

Wróć na marki.naszemiasto.pl Nasze Miasto